Towary to targi mody i designu. VIII edycja odbyła się w łódzkim Art_Inkubatorze w końcu maja br.
Nie mogło mnie tam nie być.
Płaszcz – Cat Cat
Kokarda – Karina Krølak
Bluzka – Massimo Dutti
Dżinsy – My Manifesto
Torba – Bags by Lenka
Buty – Bagatt
Organizatorzy zaprosili mnie i młodą blogerkę Kat Astro do udziału w imprezie. Jak już powiedziałam, spotkały się dwa pokolenia – młodość i dojrzałość.
Zaczęło się od wizyty w salonie odNOWA (partner strategiczny Towarów), który zajął się naszą urodą.
Agnieszka i Wojtek „przerobili” moją fryzurę – łącznie z kolorem – potem był makijaż i w drogę na Towary.
Na miejscu buszowałyśmy między stoiskami, oglądałyśmy, przymierzałyśmy i kupowałyśmy. Szczególnie ja.
Cat Cat to jedna z marek, którą można było spotkać na targach. Ta szara marynareczka wzbudziła moje zainteresowanie. Trudno było mi się z nią rozstać. No cóż, tak bywa.
Obok Cat Cat zauważyłam złote printy Odio X Jakub Pieczarkowski. Kurtka z kapturem jedyna na świecie, bo z pokazu kolekcji, musiała być moja.
Jako lokalna patriotka zakupiłam „Rajtuzy z Miasta Łodzi” – z łódzkimi rozmaitościami: bramą przy zakładach Poznańskiego, pomnikiem Kościuszki na Pl. Wolności i kominami fabryk.
„Łódzką Rajtuzę” wyprodukowała Łódzka Fabryka Rajstop Gabriella, o której kiedyś pisałam na blogu.
Palce rąk udekorowałam pierścionkami od „Korale Karola”.
Wiele zabawy miałam przymierzając nakrycia głowy „Zuwiki Design”.
Ale Towary to nie tylko moda, ale i design. Mnie na dłużej zatrzymała oferta marki „Noteka” z artykułami biurowymi.
Ponieważ lubię pisać ołówkiem, kupiłam tradycyjną, dużą gumkę. Klasyka.
Trudno opisać i pokazać wszystkich wystawców, ale mogę powiedzieć, że warto przyjść na targi, żeby obejrzeć polski design, porozmawiać z projektantami i kupić piękne, oryginalne rzeczy w dużo tańszych cenach niż innego dnia.
Oj, jakże mi się podoba płaszczydło-kitel z kokardą! A fascynujące fascynatory to już wisienka na torcie – szkoda, że nie miałabym dokąd pójść w czymś takim na głowie. Tylko boję się, że jak wpadniesz do Lenki, to Cię nie odnajdziemy. Ciekawa jestem z czego wykonano kokardę. Rajtuzy świetne, tylko jak jak się nimi pochwalić ;-).
A ja mam pomysł na pokazanie rajstop, dlatego je kupiłam. Kiedyś pokażę na blogu. Pozdrawiam
Bardzo ładna prezentacja i jak najbardziej wspieram polską odzież damską na naszym rodzimym rynku.
Cieszę się bardzo. Ja śledzę polską modę i kolekcje niektórych projektantów. Pozdrawiam
Szara kurteczka bardzo ładna, lubię ten kolor. Nakrycia głowy śliczne…tylko na jakie okazje nosić a może bez okazji ? Pozdrawiam 😊
Na imprezy, spotkania z przyjaciółmi. Carrie Bradshaw w „Seksie w wielkim mieście” chodziła w nakryciach głowy na lunch
Pozdrawiam
Super Pani się prezentuje w tej fryzurze,kurteczka piękna!!!!!!!!dziękuję za kolejną dawkę ciekawostek o modzie.Pozdrawiam.
Moją relacją chcę także pokazać, że u polskich pojektantów może się ubrać i kobieta 50plus. Pozdrawiam