Fashion Week Poland w showroomie

Miałam Wam opowiedzieć o showroomie na Fashion Week Poland. Czynię więc to dzisiaj.

Mniej było stanowisk niż w ubiegłym roku. Ja oczywiście zwiedziłam wszystkie, ale na dłuższą chwilę zatrzymałam się przy wybranych.

Do nich należało m.in. stoisko Anny Wiszniewskiej z Krakowa. Już w kwietniu 2012 r., podczas poprzedniej edycji FW, Anna Wiszniewska przedstawiła nowatorską kolekcję (wówczas dyplomową) bąbelkowych swetrów i innych elementów ubrań, jak rękawów, kołnierzyków, do tego getrów hybrydowych (które posiadam). Obecna kolekcja także jest tworzona tą metodą, polegającą na ręcznym karbowaniu materiałów. Kolekcja wspaniała.

 

 

Na zdjęciu Anna Wiszniewska i ja na tle stoiska projektantki.

Na zdjęciu ja w kryzie Anny Wiszniewskiej.

Kolejnym stoiskiem, które wzbudziło mój podziw ze względu na świetne projekty tam prezentowane to DUD-ZIN-SKA. Wspaniałe swetry, ciekawe formy i struktury. Naprawdę super rzeczy. Można tylko pogratulować projektantce – Annie Dudzińskiej.

Sweter projektu Anny Dudzińskiej

Ciekawe projekty można było obejrzeć na stoisku Małgorzaty Knopik-Skibińskiej, projektantki, której pokaz rozpoczął Fashion Week Poland w Łodzi.

 

Małgorzata Knopik-Skibińska i ja (w czapce autorstwa projektantki).

Musiałam odwiedzić stoisko Goshico i dotknąć torby. Na zdjęciach: ja na tle stoiska i z jedną z toreb projektu Goshico.

Inne wypatrzone ciekawostki w showroomie:

Płaszcz beżowo-czarny Sylwii Maliny

Czarne torebki z metalowymi stożkami – oohAndy.com

Przezroczyste torebki – tregvart.com

Atmosfera w showroomie była gorąca. Można było, oprócz zwiedzania i kupowania, napić się wina Carlo Rossi, kawy (stoisko Orsay), zjeść sponsorowane jabłko, Knopersa (stoisko Elle) lub czekoladkę (stoisko Schwarzkopf Palette), a na stoisku MALEMEN w piątek posłuchać muzyki.

Spotkałam także Radzką. Lubię bardzo czytać jej posty i oglądać filmy video. Jest bardzo dowcipna i cieszę się, że ją mogłam poznać, a rozmowa z tą młodą blogerką i vlogerką sprawiła mi wiele radości. Mamy wspólne zdjęcia.

Na zdjęciu, w ręku trzymam kryzę Anny Wiszniewskiej, którą przymierzałam.

A to torebka Radzkiej. Bardzo mi się spodobała.

Były jednak i usterki – mało miejsca do siedzenia między pokazami i bardzo długie kolejki do toalety.

Może, kiedy zacznie już funkcjonować nowy budynek Centrum Promocji Mody Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, warto by tam przenieść Fashion Week Poland?

A tu już jestem gotowa do wyjścia z kolejnego dnia pokazów (kurtka – Reserved, sukienka – Benetton, spodnie – H&M, buty – Simple, torba – Ania Kuczyńska, kokarda i pierścionek – Karina Królak, kolczyki – NN). Było zimno, a następnego dnia spadł śnieg.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>