Do Wirtualnego klubu fashion50plus dołączyła Hanna, lat 55.
Poznajcie ją a zarazicie się… optymizmem.
Podobno ktoś powiedział, że nie wypada jej robić tego czy owego, a ona właśnie przejechała rowerem Umbrię i Toskanię.
Należy do stowarzyszenia rowerowego „Szprycha” i razem z przyjaciółmi w każdą sobotę i niedzielę przejeżdża o 50 do 100 kilometrów rowerem.
Do pracy także jeździ na dwóch kółkach, często w szpilkach i „garsonce”.
Jak sama mówi, nie zna się na modzie, ale by chciała. Wszystko przed nią. Na razie żyje pełnią życia poza światem mody.
Raduje ją wszystko. Cieszy się, że wstała, że świeci słońce lub pada deszcz, że może rozmawiać z młodymi ludźmi i śmiać się z ich dowcipów.
Zamiast siedzieć w domu chodzi na wodne zajęcia i tańce, a ma zamiar uczyć się nurkowania, bo marzy o podróży w miejsce, gdzie można zobaczyć podwodny świat na żywo.
Wraz z przyjaciółmi, którzy mają otwarte umysły i lubią czerpać radość z życia, robi różne ciekawe i pożyteczne rzeczy. Na przykład brała udział w inscenizacji Powstania Warszawskiego.
Teraz przygotowuje się do założenia czapki Świętego Mikołaja i rozdawania cukierków dzieciom – na rowerze.
Hanna pracuje jeszcze zawodowo, ale żeby zarobić na swoje pasje dorabia układając towar w pewnym supermarkecie. Mieszka w Słupsku, mieście cudownych ludzi i Prezydenta Roberta Biedronia.
Trzeba się zarażać optymizmem i pozytywną energią. Cudownie jest mieć takich ludzi wokół siebie.
Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam
No i znakomicie. Żadne z nas babcie, tylko starsze dziewczyny.
Jeżeli któraś jest babcią, to modą
Ja nie jestem babcią
Dziewczyna ma moc i energię i super, że jej się chce chcieć. Dobrze, że jest nas coraz więcej, dziewczyn po 50, które żyją, a nie wegetują, pozdrawiam serdecznie
Tak jest i zarażajmy inne i innych
Tak trzymać !!! pozdrawiam wszystkie szalone i zakręcone kobitki po 50
Anka 51+
Dziękujemy!
..no tak moja szalona kuzynka..super babka do tańca i do różańca…
Wśród takich osób chce się przebywać i czerpać od nich optymizm i uśmiech garściami. Serdecznie pozdrawiam obydwie Panie. Anna
To prawda. Hanna to bardzo pozytywnie zakręcona osoba. Pozdrawiam
Dziękuje , świetnie to napisałaś , właśnie zaprosiłam swoje koleżanki do zrzucenia kilku kilogramów , są to moje koleżanki z sali ćwiczeń z basenu i rowerów . Napisałam umowę w której się deklarujemy ile mamy zamiar zgubić kg i mamy czas do 30 czerwca .Dyspensa na obżarstwo będzie tylko dwa razy na Boże Narodzenie i Wielkanocne . Mam nadzieje że nam się uda osiągnąć zamierzony cel będziemy zdrowsze i przewietrzymy ciuchy w szafie. Pozdrawiam hania
Wietrzenie szaf uwielbiam. Pomogłam niejednej szafie.
Pozdrawiam
ja też zrobię wietrzenie szafy w czerwcu
Ja dwa razy do roku: przed zimą i przed wiosną/latem.
Dziękuję bardzo !!!