Ostatnio spojrzałam na jeden z moich pokoi. Jest to w założeniu sypialnia z wieszakiem na podręczne ubrania, manekinem, sekretarzykiem itd. (no i łóżkiem oczywiście).
Przeraziłam się, bo na pustym wieszaku zrobił się tłok.
Manekin ledwo stoi.
Kolczyki nie mieszczą się na miejscach dla nich przeznaczonych, a torby są w pudłach pod łóżkiem.
Stop! Chyba zwariowałam.
Jakiś czas temu w Dzień Dobry TVN, redaktor Dorota Wellman poruszyła temat: czy da się nie kupować przez jeden rok? To byłaby dla mnie terapia szokowa, która skończyłaby się tragicznie.
Ale tak pomyślałam – a może zrobię sobie taki „detox zakupowy” przez jeden miesiąc?
Tak postanowiłam. Sierpień miesiącym wolnym od kupowania dóbr. Jedzenie będę oczywiście kupować. Również środki czystości i higieny osobistej. Bo żyć trzeba.
Ale ani jednego ciucha, butów, kolczyków i torebki, ostatnią zakupiłam 31 lipca.
Trzymajcie za mnie kciuki.
Jak złamię postanowienie, to się przyznam bez bicia.
PS. Potem przejdę do oczyszczenia szafy.
Witaj Jago,
Zakupowa przerwa, super. Ja zaczelam ja juz w lipcu i nic nie kupilam na przecenach. Zamierzam wytrwac jak najdluzej i sprobowac sobie swoje rzeczy poprzerabiac. Mam nowy overlock, ktorego obslugi chce sie nauczyc wlasnie w sierpniu. Pozdrawiam serdecznie.
Gratuluję postanowienia. Pozdrawiam
U mnie wygląda dokładnie tak samo – manekin i wieszak jak z mojej sypialni:)
Również postanawiam zrobić zakupowy detoks!
Pozdrawiam
O! Jest odzew. Kiedy pierwszego sierpnia powiedziałam niektórym osobom o moim postanowieniu, śmiali się. Ale mam wsparcie. Super. Pozdrawaiam
Gratuluję decyzji
Dziś drugi dzień nowego miesiąca. Wczoraj nic nie kupiłam. Zostałam pozytywnie zmotywowana. Przyłączam się.się (y)
Ale mam cudowne wsparcie. Trzymamy się razem. Pozdrawiam
Dołączam!!
Pierwsza osoba. Super. Pozdrawiam
Ja bym chyba nie dała rady… Tyle cudów w dwóch moich ulubionych ciucheksach,… ;-).
Kibicuję!
To będzie dla mnie też dobre doświadczenie. Pozdrawiam
Oj, to jestem ciekawa czy się nie złamiesz!?
Ale życzę powodzenia, bo to nie będzie chyba łatwe! Za to może być ciekawie, bo z pewnością odnajdziesz jakieś zapomniane extra ubrania!
Nie będzie łatwe, szególnie przy mojej pracy, ale jestem pełna optymizmu, że wytrzymam. Pozdrawiam