Maison Martin Margiela to dom mody stworzony przez belgijskiego projektanta Martina Margielę, którego odkrył Jean Paul Gaultier. Mimo, że projektant go niespodziewanie opuścił dawno temu, zaraz po sprzedaży MMM Dieslowi, jego współpracownicy kontynuowali styl, który lubię szalenie – awangardowy i nieszablonowy. Tam wszystko było możliwe. „Nawet ze skarpetek może powstać sweter”, jak pisałam w pewnym poście.
Obecnie, na czele Maison Martin Margiela (właściwie Maison Margiela, bo taką nazwę marka przybrała) stanął John Galliano (50plus), który po czterech latach powrócił do świata mody.
Nie mogłam doczekać się jego pierwszej na tym stanowisku kolekcji.
Kolekcja haute couture wiosna 2015 została pokazana w Londynie, gdzie projektant studiował i stawiał pierwsze zawodowe kroki.
Powrót jest godny mistrza. Kolekcja świetna, odświeżyła wizerunek zarówno domu mody MM jak i utwierdziła geniusz Galliano. Łączy w sobie fantazję jak i pedantyczne podejście do detali, łączy modę ze sztuką. Galliano uszanował podstawowe cechy Margieli – dekonstrukcje i minimalizm, ale dodał fantazję i charakterystyczną dla siebie teatralność.
Zobaczcie między innymi te buty. Rewelacyjne.
Dla Maison Martin Margiela pojawienie się Johna Galliano było zbawieniem, dla projektanta dokładnie to, czego mu było potrzeba.
Całą kolekcję można obejrzeć na http://www.style.com/fashion-shows/spring-2015-couture/maison-martin-margiela, skąd pochodzą zdjęcia.
Foto: Marcus Tondo/Indigitalimages.com
intrygujące, ale to moda dla mody, nie dla tzw. ulicy
Ale można się inspirować kolorem, fasonem itd. Na tym polegają pokazy kolekcji
Ciekawe mają buty
To fakt.