Zanim pożegnamy rok 2020 i przywitamy rok 2021, czas na cykl „czwartkowe płaszcze”. Dziś , płaszcz nr 9 – Marta Sidoruk.
Płaszcz kupiłam na początku 2020 roku. Obiekt zazdrości moich koleżanek. Ale Marta już nie miała tej tkaniny. Krata – ciągle modna. Wzór – ponadczasowy. Guziki – super. Na dodatkach się skupiajmy. One tworzą niepowtarzalny styl. Miałam propozycje, aby sprzedać ten płaszcz. Donoszę uprzejmie… nic z tego. On nie jest na sprzedaż!!!Jak wspomniałam był to pierwszy płaszcz kupiony w 2020 roku. Chwaliłam się nim na blogu. A jakim płaszczem kończę ten rok? Zobaczycie za xxx czwartków.
Życzę szczęścia w Nowym 2021 Roku.
Ostatnio mierzyłam bardzo podobny plaszcz (aczkolwiek z innej firmy) I zastanawiałam się nad kupieniem. Jedyne co mnie martwiło to sklad płaszcza, szukałam dla siebie czegoś co miałoby w składzie głównie wełnę a znaleziony płaszcz to w ponad 50% poliester… .Tak wiec pewnie będe szukała dla siebie nowego.
Bardzo podoba mi się wzór. Uświadomiłam sobie, ze wiekszość płaszczy jakie mam w szafie jest smutne i przydałoby mi się coś takiego bardziej wesołego.
Skład płaszcza bardzo jest istotny. Mój to 100% wełny. Pozdrawiam noworocznie
Płaszcz piękny …Ty jak zawsze ozdabiasz sobą te stylizacje. Wszystkiego dobrego w Nowym 2021 Roku . Sukcesów modowo/blogowych ! Zdrowia i normalności ! Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za komplement i życzenia. Także życzę normalności w 2021 roku. Pozdrawiam