Tak, forma swetra, na wszelki wypadek dodaję, bo jeszcze ktoś pomyśli, że chodzi o grę sportowo-towarzyską.
Mnie chodzi o golf sweter. Uwielbiam go. Cienki, gruby, zawsze miły dla mojej szyi.
Dzisiaj mam na sobie wełniany golf od Cat Cat Studio.
Do niego:
Spodnie – Marta Sidoruk.
Buty – Zara.
Kolczyki – Zosia Lisiewicz.
Beret – Stradivarius.
Pierścionek – WatchThis! Na małym palcu – Mokave.
A na wielkie mrozy – kurtka – Jarosław Ewert.
Wszystkie zdjęcia: Pola Chrobot – Photopolka.
Uwielbiam Pani stylizacje. Zaglądam tu od kilku miesięcy i za każdym razem jestem zachwycona i zainspirowana Pani pomysłami.
Pozdrawiam serdecznie z Krakowa.
Bardzo się cieszę i zapraszam do dalszego czytania mojego bloga. Pozdrawiam
Kurtka jest fantastyczna. Na golf także spoglądam pożądliwym okiem. Bo to element garderoby, który bardzo lubię i stosuję gdy jest naprawdę zimno . Super stylizacja jako całość – gratuluję . Pozdrawiam
Dziękuję bardzo i pozdrawiam.
Kurta rewelacja, ale golf chętnie bym „podkradła”;)
Można kupić przez Internet
Pozrawiam
Kurtka najcudowniejsza! Pozdrawiam 😀
Bardzo dziękuję. Pochwalę się projektantowi. Pozdrawiam