Mam duszę Calineczki (postać z baśni Hansa Christiana Andersena, wydanej po raz pierwszy w 1835 r.). Nie lubię żyć w ciemności i na żonę pana kreta się nie nadaję. Dostaję dreszczy na myśl, że niedługo już o 16.00 będzie ciemno. Ale nie mówmy o tak przykrych sprawach, a cieszmy się każdym promieniem słońca.
W tym słońcu stanęłam w kimonowym wdzianku – PIKIEL. Tunika – Yohji Yamamoto.
Spodnie – MassimoDutti, klapki – Zara.
Torebka – też Zara.
Kolczyki – Muru Buru.
Wszystkie zdjęcia: Ewa Falczewska – Dihanea.