Kilka dni temu uprzejmie donosiłam o moich urodzinach.
Z tym wiążą się liczne prezenty. Jednym z n ich to spodnie „muszkieterki”. Przynajmniej ja je tak nazywam, bo tak mi się kojarzą.
Spodnie – Dvorus, tej samej marki, od której kupiłam przepiękną kurtkę opisaną w pewnym poście. Kupiłam je w sklepie TooNE – Skład Rzemiosł Pięknych, w Off Piuotrkowska.
Do nich założyłam marynarkę – Only, z mojego ulubionego sklepu Outlet Vero Moda
Broszka – Solar
Buty – H&M
Kolczyki z czerwonej wikliny – NN
Torebka ze skóry – Goshico id. Torebkę także znacie ze stylizacji weselnej, którą pokazywałam w „Dzień Dobry TVN”, o czym pisałam na blogu.
Wszystkie rzeczy, oprócz spodni, znacie z innych postów. Ja bardzo lubię swoje perełeczki i je noszę mieszając stare z nowymi.
A spodnie zwane muszkieterkami wyglądają tak po rozłożeniu:
I jak ich nie pokochać.
żakiet jest prześliczny!
a Ty- wyglądasz rewelacyjnie!
Bardzo dziękuję, jest mi naprawdę przemiło to czytać. Pozdrawiam Jaga
Spodnie są ekstra oryginalne:) lubię takie perełki
i uwielbiam wspomniany wyżej sklep Outlet Vero Moda, jestem jego fanką, marynarka jak najbardziej wpadłaby mi w oko w sklepie
super 
Marynarka ma ponad cztery lata, ale ja uwielbiam I noszę do wszystkiego. Pozdrawiam Jaga
Haha, czytam „muszkieterki”, myślę: o butach będzie. A tu spodnie 😀 Dla mnie bomba!
Ta „spękalina” na spodniach przypomina wysokie buty muszkieterów, mnie się z tym kojarzy. Pozdrawiam Jaga I cieszę się, że spodnie nie tylko mnie się podobaja
Bardzo odważne te spodnie, dobre dla kobiet o wąskich biodrach i szczupłych udach, fajnie się w nich prezentujesz, w ogóle jesteś odważna babeczka z klasą…poprzedni post też widziałam, świetna relacja, mnóstwo fotek. Gratuluje z całego serca, utwierdzasz mnie w przekonaniu że dobrze się stało że ja też zaczęłam przygodę z blogiem. Pozdrawiam Babooshka
Cieszę się, że Ci się podobaja moje nowe spodnie, bo ja świetnie się w nich czuję. Pozdrawiam Jaga