Maj – piąty miesiąc w roku. Wiosna. Świat się zieleni. Ludzie się uśmiechają, no może niektórzy ludzie. No i słońce. Nawet jak jest trochę chłodniej, nie szkodzi. Słońce rozgrzeje. Ta wiosenna radość i mnie się udzieliła.
Tunika i płaszczyk – Reinkreacja
Torba – Bags by Lenka
Okulary – Aldo
Kolczyki Anny Gieblewicz-Albińskiej do kupienia w Magazynie Wysokim.Skarpetki – Many Mornings, buty – Zara
Zdjęcia: SmoothLukas
Droga Pani Jago .Na poranną , popołudniowa lub wieczorną niechęć do wszystkiego , dobrą terapią jest zajrzeć na chwilę do Pani i na wampirzy sposób przejąć (załapać) troszkę fajnej energii. Gdyby kiedyś przyszło Pani do głowy zrezygnować z bloga , to chociażby ze względu na łagodzące działanie na niektóre jednostki (skromna ja) , prosze tego nie robić! Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Czarny płaszcz wyjątkowy. Rozumiem doskonale potrzebę posiadania….
Droga moja Czytelniczko, jak miałabym rezygnować z bloga, jeżeli mam tak kochanych, czytelników. Zastanawiam się tylko, dlaczego ma Pani poranną, popołudniową i wieczorną niechęć. Życie jest piękne. Ja też mam różne sprawy, które spędzają mi sen z powiek, ale chce mi się z nimi walczyć, lub je omijać. Innej drogi nie ma. Jeżeli mogę w czymś pomóc, proszę o kontakt mailowy: jaga@fashion50plus.pl. Pozdrawiam
Płaszczyk fajny, mam podobny w kolorze spranego błękitu a kolczyki są słabo widoczne – czyżby pszczółki lub muszki???
prostota , minimalizm, doskonałe dodatki i ta zabawa wesołą skarpetką – jak dla mnie rewelacja . Gratuluję
jak ja lubię Twoje komentarze