Z cyklu „czwartkowe płaszcze” – podsumowanie.
Przez ostatnie 40 czwartków zajęłam Waszą uwagę moją kolekcją płaszczy. Napisałam zgodnie z prawdą, że płaszczy mam wiele. Zimowych, letnich i przejściowych. Mam do nich słabość. Szczególnie do płaszczy od Jarosława Ewerta. Mam ich aż trzynaście. Cztery od Pan tu nie stał, dwa od Marty Sidoruk, kilka od innych projektantów, a nawet siedem z popularnych sieciówek. Jak kupuję, to takie które mogę nosić przez wiele lat. Są ponadczasowe, w moim stylu i pasują mi do wielu rzeczy. Nie kupuję na raz, na jedno wyjście, czy jeden sezon. Nie wyrzucam. I dlatego uzbierała mi się taka piękna kolekcja. 😊
Piękne stylizacje, każdy płaszcz jest wyjątkowy.
Bardzo dziękuję. Pozdrawiam
Płaszcz to ważny element stylizacji. Warto wybierać oryginalne dla siebie.
Takie wybieram
Dziękuję i pozdrawiam