Naszło mnie na szarość. I nie dlatego, że jesień kojarzy się z szarugą, bo dzisiejsza jesień jest piękna. Słońce świeci, więc dusza się raduje. Tylko tak, po prostu, zrobiłam się na szaro
Mam na sobie wełniane dwukolorowe spodnie Jarosława Ewerta
Pelerynę z gotowanej wełny – Promod
Buty – Zara
Torebka w jesienne astry – NN
Naszyjnik z węgla, naszego śląskiego – bro.Kat
Kolczyki – Karolina Adamus
Zegarek – Mais il est oú le Soleil
Zdjęcia robione są na schodach dziedzińca mojej upadłej spółdzielni mieszkaniowej. Tak, tak. Właśnie sąd ogłosił upadłość Spółdzielni Mieszkaniowej Śródmieście.
Łódzki Manhattan. Była to kiedyś piękna okolica. Jak na lata siedemdziesiąte, mieszkania tu oddawane miały wysoki standard. W pokojach parkiet, w łazienkach terakota. Przy wejściu pilnowali nas portierzy. Wokół domów dużo zieleni, zadbany plac zabaw, ławeczki. I komu to przeszkadzało? Pytanie oczywiście retoryczne
Wszystkie zdjęcia: Photopolka