Cristóbal Balenciaga – „mistrz nas wszystkich”

„Cristóbal Balenciaga. Mistrz nas wszystkich” to tytuł książki autorstwa Mary Blume, o projektancie, który był – jak napisała autorka – „tak rozdzierająco prosty i tak skrajnie złożony” [s. 129].Okładka książki

To Dior mówił o nim „Mistrz nas wszystkich”, Yves Saint Laurent nazywał go „geniuszem”, a Elsa Schiaparelli, że jest „jedynym projektantem, który ma odwagę robić to, co mu się podoba”.

Christóbal Balenciaga Żródło zdjęcia

Christóbal Balenciaga
Żródło zdjęcia

Cristóbal Balenciaga (1895-1972), niewątpliwie wytyczał kierunki mody kolejnych dekad.

Kwintesencja Christóbala Balenciagi Żródło zdjęcia

Kwintesencja Christóbala Balenciagi
Żródło zdjęcia

To on tworzył suknie worki o asymetrycznych krojach i wzorach oraz rękawy ¾, które mają swoich naśladowców do dziś.

Christóbal Balenciaga Żródło zdjęcia

Christóbal Balenciaga
Żródło zdjęcia

Projektant uwielbiał rękawy. Od lat pięćdziesiątych XX w. zaprojektował tzw. rękaw melonowy „z fałdami przypominającego skórę pulchnego shar peia” [s. 111], potem były rękaw dzwonowaty, tulipanowy, kimonowy. „Jego projekty były efektem konsekwentnej wewnętrznej przemiany” – jak napisała Mary Blume [s. 111].

Christóbal Balenciaga, rękaw melonowy Zródło zdjęcia

Christóbal Balenciaga, rękaw melonowy
Źródło zdjęcia

Christóbal Balenciaga Żródło zdjecia

Christóbal Balenciaga, rękaw o podwójnym szwie
Żródło zdjecia

Christóbal Balenciaga, wielkie bufiaste rękawy Źródło zdjęcia

Christóbal Balenciaga, wielkie bufiaste rękawy
Źródło zdjęcia

Podobnie było z sukienkami. Ewoluowały od sylwetki beczułkowej z roku 1947, poprzez luźny kostium z roku 1951, klasyczną tunikę (1955), sukienkę ołówkową, która przeszła „w sprytnie skonstruowaną sukienkę-worek (1957), aż do lekkiej trapezowatej sukienki zwanej dzidzią (baby doll)” [s. 111]. 

Cristóbal Balenciaga, sukienka-koperta  Żródło zdjęcia

Cristóbal Balenciaga, sukienka-koperta
Żródło zdjęcia

Christóbal Balenciaga, zdjęcie Irvinga Penna z 1950 r. Żródło zdjęcia

Christóbal Balenciaga, zdjęcie Irvinga Penna z 1950 r.
Żródło zdjęcia

Christóbal Balenciaga, suknia wieczorowa z jedwabiu Źródło zdjęcia

Christóbal Balenciaga, suknia wieczorowa z jedwabiu, 1967 charakterystyczny krótszy przód, długi tył
Źródło zdjęcia

Cristóbal Balenciaga, po lewej - suknia ślubna z 1967 r. , po prawej Balenciaga 2008 Żródło zdjęcia

Cristóbal Balenciaga, po lewej – suknia ślubna z 1967 r. , po prawej Balenciaga 2008
Żródło zdjęcia

Cristóbal Balenciaga „najbardziej lubił ubierać kobiety o przysadzistej sylwetce, pulchne i w średnim wieku (…). Eksperymentował na nich z rzeźbieniem kształtu. W firmie mówiło się – jak czytamy w książce – że monsieur lubi, jak kobieta ma brzuszek. Pracując z pulpetowatymi ciałami, uczył się, jak nadawać piękno” [s. 128].

Givenchy wspomina w rozmowie z Mary Blume pobyt w pustej pracowni projektanta w Hiszpanii: „ Było tam pełno manekinów przedstawiających Hiszpanki ze zgarbionymi plecami i obwisłymi biustami, bo wszystkie kobiety w pewnym wieku zaczynają tak wyglądać, nie tylko Hiszpanki. Był tam Esparza i razem podawaliśmy szpilki – musiały być podawane w ściśle określony sposób i do tego bardzo szybko. W pewnej chwili spostrzegliśmy, że kobieta się prostuje. Niesamowicie było zobaczyć, jak pomału, tylko za pomocą szpilek, ciało odzyskuje harmonię. Wyżyny chirurgii plastycznej” [s 119].

Oto właśnie kwintesencja geniuszu Balenciagi. Był doskonałym architektem kobiecej sylwetki.

Cristóbal Balenciaga Źródło zdjęcia

Cristóbal Balenciaga
Źródło zdjęcia

Cristóbal Balenciaga, 1953  Żródło zdjęcia

Cristóbal Balenciaga, 1953
Żródło zdjęcia

Cristóbal Balenciaga, 1953  Żródło zdjęcia

Cristóbal Balenciaga, 1968
Żródło zdjęcia

Mimo geniuszu projektant był bardzo skromny i nie szukał, a wręcz unikał, rozgłosu.

Jednemu ze swoich przyjaciół poradził: „Nie marnuj życia na bywanie w towarzystwie” i sam się do tego stosował [s. 7]. Nie udzielał wywiadów, nie chciał się fotografować i nie chciał aby fotografowano jego kolekcje, w obawie przed plagiatami, dlatego na pierwszy pokaz nie wpuszczał dziennikarzy, tylko kupców, którzy niestety kopiowali jego projekty. Z tego powodu też, między innymi, zamknął nagle firmę w roku 1968.

Książka powstała w oparciu o rozmowy autorki z Florette Chelot, pierwszą pracownicą paryskiej firmy Balenciagi istniejącej od 1937 r. Pracowała z projektantem i dla projektanta trzydzieści jeden lat, aż do roku 1968.

Dzięki niej możemy poznać historię Cristóbala Balenciagi oraz czasów w których tworzył.

Publikacja jest bogato ilustrowana w zdjęcia najważniejszych wzorów sukien i kapeluszy Balenciagi oraz nieliczne jego zdjęcia.

Książkę, która wzbogaciła bibliotekę fashion50plus gorąco polecam wszystkim miłośnikom mody: M. Blume, „Cristóbal Balenciaga. Mistrz nas wszystkich”, Bukowy Las, Wrocław 2013, ss. 200.