Idzie wiosna. Więc trzeba się rozjaśniać.
Zamiast czarnej kurtki szara. 😀
Kurtka z kuponu jeszcze bielskiej wełny (młodzież nie pamięta że w Bielsku Białej produkowano wysokiej jakości wełnę) – Marta Sidoruk.
Projektantka ma dar zdobywania wspaniałych materiałów. Ten na moją kurtkę odkupiła od starszego krawca, który zamykał swój zakład. Takiej wełny dzisiaj już nie ma.
Guzik przy kurtce ma ponad siedemdziesiat lat. Był przy płaszczyku mojej mamy.
Spodnie – Ptaszek Atelier. Buty – Zara.
Torebka – H&M. Pierścionki – Cacko Design.
Ja lubię łączyć ubrania od projektantów z dodatkami z sieciówek.
Wszystkie zdjęcia: Klaudia Sus.