Mój długi płaszcz – Del Cane – być może pamiętacie. Mam go już jakiś czas, a że lubię ogromnie, widzicie mnie w nim w wielu stylizacjach. Wełniany, czarny, otulający, ciepły. Same pozytywne cechy.
Można pod niego schować wszystko. Nawet krótką spódnicę – Paprocki&Brzozowski.
Bluza – MMC.
Skórzane kozaki – Massimo Dutti.
Torebka – ByWróblewska.
Ochrona przed deszczem – parasol Solar.
A żeby nie było zbyt czarno, na głowie czerwona chustka. Lubię ten kolor.
Wszystkie zdjęcia: Ewa Falczewska – Dihanea.