Od kilku dni możemy w sieci oglądać najnowszą kolekcję Jarosława Ewerta.
Może widzieliście?
Ja muszę się nad nią pochylić, jak zawsze nad projektami Ewerta.
Jarosław Ewert, łódzki projektant, przechodził różne etapy twórcze. Inspirował się dalekimi i bliższymi kulturami, wzorami geometrycznymi i kolorami.
Jego najnowsza kolekcja, która dedykowana głównie jest kobietom (chociaż są i sylwetki panów) składa się z sukien.
Nazywa się „Scarlet” i od razu kojarzy się z romantycznym filmem „Przeminęło z wiatrem”.
Suknie w tej kolekcji utrzymane są w jasnej, pastelowej kolorystyce z dodatkiem pięknych motywów kwiatowych.
Większość projektów powstało z minimum 15 metrów tkanin, łączonych z sobą różnymi technikami. Wszystkie falbany w kolekcji są ręcznie marszczone, każda kreacja to minimum 32 godziny pracy krawcowej.
W kolekcji wykorzystano wiele rodzajów tkanin, zwiewne drukowane jedwabie, delikatne koronki, bawełniane żakardy i cienkie szyfony.
Taka suknie sprawdzi się w wielu sytuacjach i można się w niej pokazać na wielu imprezach. Ślubach i weselach, ale i na wakacjach podczas romantycznej kolacji. Doda każdej z nas blasku i pewności siebie.
Przedstawiam sesję zdjęciową przedstawiającą kolekcję „Scarlet”.